Instalacja jest naprawdę prosta i rozpoczyna się od otworzenia przeglądarki, a następnie wejścia na tę stronę Apple. Na dole, w pasku „Search Extensions”, wpisujemy „shortener”. Sekundę później naszym oczom powinno ukazać się co najmniej kilka wyników. Z listy dostępnych rozszerzeń wybieracie te, które najbardziej odpowiada Waszym oczekiwaniom. To oczywiście tylko skracacz linków, więc nie ma zbytnio nad czym się zastanawiać. Tak naprawdę wszystkie aplikacje robią to samo, ale my polecamy Wam przede wszystkim Shortly, ponieważ umożliwia wybór serwisu, w oparciu o który mają zostać skrócone adresy www, a także zapisywanie statystyk (np. w postaci kliknięć w link) na koncie Google lub Bitly. Mała rzecz, ale naprawdę przydatna. Jeśli zdecydujecie się właśnie na to rozszerzenie, klikacie „Install now” i po chwili powinniście zauważyć nową ikonę na pasku narzędzi w Safari. Jeśli tak się nie stało, w lewym górnym rogu, na prawo od logo Apple, wybieracie Safari, a następnie Preferencje. Przechodzicie do przedostatniej zakładki Rozszerzenia i włączacie nowy plug-in. Gdybyście zechcieli zmienić położenie ikony na pasku narzędzi, kliknijcie prawym przyciskiem myszy w puste miejsce obok pola, w które wpisujecie adresy internetowe. Powinna pojawić Wam się opcja, dzięki której możecie dostosować to miejsce według własnych upodobań.